III dzień w Zakopanem
Niedziela, 5 sierpnia 2007
                    · Komentarze(0)
                  
        Kategoria Góry, 50km - 100km
                 
          III dzień w Zakopanem ! 
W niedziele znaleźliśmy wspaniały szlak, który rozpoczął się ostrym podjazdem/podejściem... Wciągaliśmy nasze rowery przez ok, 30 minut i jak weszliśmy na szczyt to myślałem ze łydki mi zaraz odlecą... Szczyt miał według mapy 1112m n.p.m (a zbocze po którym wchodziliśmy na moje oko miało ok. 40* nachylenia) Później ostre zjazdy, masa błota i kamieniste wąskie ścieżki... Po drodze nawet spotkaliśmy owczarki podhalańskie (trzy sztuki) które zaczęły nas gonić (myślałem że popuszcze w gacie :D) Na koniec dobry obiad w Niedzicy i powrót szosą do domu :D
Fotki z ostatniego dnia wypadu w Zakopanem :





         
         W niedziele znaleźliśmy wspaniały szlak, który rozpoczął się ostrym podjazdem/podejściem... Wciągaliśmy nasze rowery przez ok, 30 minut i jak weszliśmy na szczyt to myślałem ze łydki mi zaraz odlecą... Szczyt miał według mapy 1112m n.p.m (a zbocze po którym wchodziliśmy na moje oko miało ok. 40* nachylenia) Później ostre zjazdy, masa błota i kamieniste wąskie ścieżki... Po drodze nawet spotkaliśmy owczarki podhalańskie (trzy sztuki) które zaczęły nas gonić (myślałem że popuszcze w gacie :D) Na koniec dobry obiad w Niedzicy i powrót szosą do domu :D
Fotki z ostatniego dnia wypadu w Zakopanem :






 siwy
siwy
        
