Dziś miałem chęć na ostry trening i się udało :) Planem była szosa i plan jak najbardziej wypalił... Momentami troszkę popadało, ale było całkiem przyjemnie, choć pod koniec zaczęło mi pizgać po stopach :) Na koniec trasy jak widac dosyć dobra średnia, a nie było płasko czy też z górki, zaliczyłem ok 8 podjazdów po min 500m i 5* nachylenia...

Dziś trening w terenie pomimo padającego deszczu i zalanych ścieżek... :) Wróciłem do domu usyfiony jak nigdy... (może poza wyjazdem do Zakopanego:D) Bardzo dobrze mi się dziś jechało tylko za szybko zrobiło się ciemno a nie wziąłem lampek ;/

Dziś trening w terenie na rozluźnienie mięśni po wczorajszych zawodach... Próbowałem cały czas trzymać się w FZ i jako tako mi to wyszło gdyż przez 49% trasy na pulsometrze miałem strefe FZ, 46% strefe HZ oraz 6% PZ :) Bujałem się dziś po nieznanym lesie (oddalony od mojego domu 8km) i bardzo fajne tereny tam są tylko szkoda że jest taki mały ;/

Znalezione fajne drzewo i jeziorko :

Dziś kolejny wyścig z serii Grand prix Rydułtowy - Orlova... Zająłem też kolejny raz 4 miejsce i podium znów powąchałem :d Rywalizacja była ostra, trasa bardzo szybka i troszkę techniki także się przydało. Ogólnie bardzo pozytywnie po wyścigu, a juz za tydzień maraton 8h w Brennej :)

A ja dziś jazda testowa wokół domu :) Na skończonym projekcie :

Brake (Front): (Hamulec przedni) Avid FR5 186g
Brake (Rear): (Hamulec tylny) Avid FR5 192g
Brake Levers: (klamki) - 174g
Cables : (linki + pancerze) XTR + Shimano - 123g
Cassette: (Kaseta) Shimano xt- 294g
Chain: (Lancuch) Shimano XT- 277g
Crankset: (Korby + suport) Shimano lx - 626g + 294g
Derlr (Front): (Przerzutka przednia) Sram 7,0 - 118g
Derlr (Rear): (Przerzutka tylna)Shimano xt- 245g
Fork: (Widelec) Manitou Black 1880g
Frame: (Rama) Merida Magnesium Elite 20" - 1758g
Grips: (Gripy) Boplight - 32g
Handlebar: (Kierownica) Ritchey Pro - 149g
Headset: (Stery) Cane Creek - 95g
Pedals: (Pedaly) Shimano M540- 348g
Seat: (Siodlo) Gipiemme Prima - 197g
Seatpost: (Sztyca) Ritchey Pro -259g
Seatpost clamp: (Zacisk sztycy) mike - 56g
Shifters : (Manetki) Shimano xt - 249g
Skewers: (Zaciski kol) Shimano XT - 121g
Spacers: (Podkladki pod mostek) alu- 8g
Stem: (Mostek) ritchey pro - 145g
Tire (Front&Rear): (Opona przednia + tylna) Maxxis FlyWeight - 638g
Tubes: (Detki) Maxxis Ultralight - 248g
Wheel Front: (Kolo przednie) 829g
-Hub: (Piasta) Shimano XT
-Rim: (Obrecz) Mavic X225
-Spokes: (Szprychy) xxx
Wheel Rear: (Kolo tylne) 1090g
-Hub: (Piasta) Shimano XT
-Rim: (Obrecz) Mavic X225
-Spokes: (Szprychy) xxx

Razem : 10,631

Mam parę rzeczy, które wypadałoby wymienić np. zacisk pod siodłowy, ale mój budżet został na tę chwilę wyczerpany... Waga jak dla mnie jest znakomita, gdyż liczyłem na 10,8-10,9 a tutaj 10,6 :)

Fotki (bardzo, bardzo słabej jakości gdyż wykonane telefonem przy słabej widoczności) Ładne zdjęcia będe miał w okolicach środy przyszłego tygodnia:)

Najpierw samotny wypad na ostry trening w terenie, a później z ojcem ciągle w HZ w porywach do FZ :D

Wypad najpierw do sklepu zakupić hamulce,dętki, rogi gdyz sprzedałem swoje magury...Zakupiłem hamulce Avid FR5 + klamki avid SD7... Świetna waga + świetna siła hamowania... Jestem zadowolony z zakupu w 100%, teraz czekam jeszcze tylko na opony i siodło. Jak wszystko skończę to będzie koniec mojego projektu i waga roweru powinna oscylować w granicach 10,8 - 10,9 :) A dziś najpierw sam przetestowałem hamulce, a potem ojciec mnie namówiła na rower (zaczyna ćwiczyć coś, ponieważ mówi że robi mu się mięsień piwny :D)

Zaplanowałem wczoraj wypad ~100km i jak widać dobrze sobie wszystko policzyłem :) Rano dokładnie obrałem cel, którym był Chudów i zwiedzanie zamku jak pomyślalem tak tez zrobiłem... Wyjechałem ok. 9 a powrót o 14... Po 25km zobaczyłem ładną hałdę (patrz foto) i zanim pomyślałem to już po niej jeździłem :) Bardzo fajne i pewnie nie raz tam wrócę... :) Wyjechałem po drugiej stronie hałdy i zaiast kierować się dalej na Chudów kierowałem się na Knurów, potem na Zabrze a na koniec wjechałem do chudowa... Zrobiłem większe koło, ale przyjemnie było... Momentami przeszkadzał wmordewind, ale dało radę śmigać :) Więc niedziela mi się jak najbardziej udała:)

PS. Przed momentem dostałem info od ojca że jedziemy na rower jak wróci z kościoła, więc sobie posmigam jeszcze w HZ :D

PS.2. Udało mi się zrealizować mój plan (na koniec wakacji min. 5000km) :D

Fotki :

Rower złożony i test zrobiony oto foty :

Na treningu cały czas starałem trzymać się w strefie FZ, a do tego przez 70% trasy był wmordewind ;/